Altea to piękne hiszpańskie miasteczko położone w prowincji Alicante na Costa Blanca. Nie dziwię się, że przyciąga rzesze turystów. Niemniej, oprócz Altea, chcę dziś przedstawić kilka dodatkowych okolicznych atrakcji.
Przez słowo “okoliczne” mam na myśli zasięg 15-20 kilometrów. Jest to na tyle mała odległość, że można połączyć oglądanie kilku miejsc w ciągu dnia. Oczywiście wszystko zależy od czasu, jakim dysponujemy oraz preferowanego stylu zwiedzania. W każdym z tych miejsc można spędzić cały dzień. Osobiście, połączyłabym Altea z zamkiem w Polop, a Guadalest z wodospadami w Algar.
Altea – białe miasto
Altea to przede wszystkim piękne uliczki pośród białych kamienic. Położona jest na wzniesieniu dzięki czemu spacerując po mieście będziemy narażeni na wspaniałe widoki. Jak się poruszać po Altei?
Proponuję pozostawić auto na bezpłatnym parkingu wzdłuż ulicy Carrer Benidorm. Już po przejściu paru kroków widać charakterystyczne białe domki i wąskie ulice.
Uważam, że najlepszą metodą na takie miejsca jest spacerowanie bez mapy. W przypadku Altei proponuję najpierw skierować się pod widoczny z daleka kościół z niebieską kopułą. Następnie iść gdzie oczy poniosą. Wszędzie będzie pięknie.
Warto zejść na dół na plażę. Plaża jest kamienista, więc może nie wszystkim przypaść do gustu, ale szum kamyków przesuwanych przez morskie fale jest magiczny. Dodatkowo wzdłuż plaży ciągnie się promenada z barami, restauracjami i sklepikami.
Polecam wspiąć się na górę inną drogą. W ten sposób odkryjemy więcej urokliwych miejsc w Altei.








Castell de Polop – muzułmańska forteca
Samochód można pozostawić na Plaça de la Diputació, o ile znajdziemy wolne miejsce. W przeciwnym razie trzeba szukać miejsca gdzieś dalej w miasteczku.
Na sam szczyt prowadzi stosunkowo krótka ścieżka będąca równocześnie drogą krzyżową. Na terenie ruin zamku z XII wieku znajduje się stary cmentarz i trochę nowsza restauracja. Obydwa miejsca dają możliwość podziwiania malowniczych krajobrazów. Doprawdy zachwycający zakątek.





Guadalest – zamek i zapora
El Castell de Guadalest wzniesiony został w malowniczej scenerii pośród gór. U jego stóp połyskuje zbiornik wodny Embassament de Guadalest.
Samochód najlepiej zostawić na parkingu u podnóża (około 2 euro). Wejście na teren zamku jest bezpłatne. Płatne są za to wstępy do licznych muzeów.
O Guadaleście wspominałam już przy okazji mojej pierwszej wizyty w tym miejscu. Pisałam wtedy, że na uliczkach pośród ruin mnóstwo jest sklepów z pamiątkami, miejscowymi wyrobami i kawiarni. Nie zakłóca to jednak magii tego miejsca. Widoki są iście imponujące.
Dobrym pomysłem jest zjechanie z zamku nad tamę nad Embassament de Guadalest. Zbiornik ten został stworzony w XX wieku. Ścieżka prowadzi nad samą wodę. Można też objechać samochodem jezioro dookoła. Zyskamy inną perspektywę na zamek oraz niezapomniane wrażenia, jako że droga jest bardzo wąska i kręta.






Fonts de l’Algar – kąpiel w wodospadach
Droga na wodospady wiedzie górskimi ścieżkami, znajdują się one bowiem pośród gór nad rzeką Algar. Gdzieś dużo poniżej wejścia można podobno pozostawić auto na bezpłatnym parkingu, ale te wyżej są dogodniej położone. Kosztują około 3 euro. Pamiętajmy, że dobrze wziąć ze sobą stroje kąpielowe i ręczniki.
Wstęp na teren wodospadów jest odpłatny (około 4 euro). Nie ma specjalnie dużo chodzenia, może 1,5 kilometra, ale jest niezwykle urokliwie, zwłaszcza jak udamy się w porze kwitnienia oleandrów. Na trasie jest kilka miejsc gdzie można się wykąpać, poskakać albo chociaż zamoczyć nogi. Ale uwaga. Woda jest lodowata!
Wszędzie widnieją zakazy piknikowania, chociaż wielu ludzi traktuje je dość pobłażliwie. Przed wejściem na teren wodospadów zobaczymy kilka znaków informujących o terenach piknikowych, ale uwaga, bo może się okazać, że trzeba zapłacić za skorzystanie z nich.
Przed wejściem znajdziemy również kilka restauracji z basenami i placami zabaw oraz stoiska z lokalnymi wyrobami. Obszar ten słynie na przykład z uprawy owocu zwanego níspero. Przyznam, że pierwszy raz o nim słyszałam właśnie tutaj. Z wyglądu trochę przypomina nektarynkę. Mi specjalnie nie przypadł do gustu. Może trzeba było spróbować w postaci nalewki?





Tak oto wyczerpuje się moja lista najlepszych atrakcji nieopodal miasteczka Altea. Wiem, że w okolicy jest mnóstwo nieodkrytych przeze mnie miejsc. Dajcie znać, jeśli o takowych wiecie. Niemniej te cztery zdecydowanie polecam odwiedzić.
Miłego zwiedzania!
Piękne widoki , może kiedyś w przyszłości wybiorę się tam, a teraz, mogę je podziwiać